Jeśli nie masz celów w życiu, jesteś skazany na realizowanie celów kogoś, kto je ma.
Category Archives: Duchowość
Człowiek po to jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i Jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją.
Inne zaś rzeczy na obliczu ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego on jest stworzony.
Z tego wynika, że człowiek ma korzystać z nich w całej tej mierze, w jakiej mu one pomagają do jego celu, a znów w całej tej mierze winien się od nich uwalniać, w jakiej mu są przeszkodą do tegoż celu.
I dlatego trzeba nam stać się ludźmi obojętnymi nie robiącymi różnicy w stosunku do wszystkich rzeczy stworzonych, w tym wszystkim, co podlega wolności naszej wolnej woli, a nie jest jej zakazane lub nakazane, tak byśmy z naszej strony nie pragnęli więcej zdrowia niż choroby, bogactwa więcej niż ubóstwa, zaszczytów więcej niż wzgardy, życia długiego więcej niż krótkiego, i podobnie we wszystkich innych rzeczach.
Natomiast trzeba pragnąć i wybierać jedynie to, co nam więcej pomaga do celu, dla którego jesteśmy stworzeni.
ĆD, 23
Wesołych świąt
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Jezusa – syna Józefa, syna Helego, syna Mattata, syna Lewiego, syna Melchiego, syna Jannaja, syna Józefa, syna Matatiasza, syna Amosa, syna Nahuma, syna Chesliego, syna Naggaja, syna Maata, syna Matatiasza, syna Semei, syna Josecha, syna Jody, syna Jana, syna Resy, syna Zorobabela, syna Salatiela, syna Neriego, syna Melchiego, syna Addiego, syna Kosama, syna Elmadana, syna Hera, syna Jezusa, syna Eliezera, syna Jorima, syna Mattata, syna Lewiego, syna Symeona, syna Judy, syna Józefa, syna Jony, syna Eliakima, syna Meleasza, syna Menny, syna Mattata, syna Natana, syna Dawida, syna Jessego, syna Jobeda, syna Booza, syna Sali, syna Naassona, syna Aminadaba, syna Admina, syna Arniego, syna Esroma, syna Faresa, syna Judy, syna Jakuba, syna Izaaka, syna Abrahama, syna Tarego, syna Nachora, syna Serucha, syna Ragaua, syna Faleka, syna Ebera, syna Sali, syna Kainama, syna Arfaksada, syna Sema, syna Noego, syna Lamecha, syna Matusali, syna Enocha, syna Jareta, syna Maleleela, syna Kainama, syna Enosa, syna Seta, syna Adama, syna Bożego.
Sataniści łamią wszelkie prawa. Nawet prawo Shannona!
Trafiła mi w ręce książka “Nowe wyznania egzorcysty“. Trafiłem tam na taki fragment (s. 73):
Nagrania poświęcone szatanowi opierają się na czterech zasadach: (…)
Trzecią regułą jest przekazanie sygnału podprogowego. Chodzi o przekazanie sygnału bardzo wysokiego, nie dającego się usłyszeć, sygnału naddźwiękowego, który działa na podświadomość. Jest to dźwięk ogłuszający, – rzędu około 3000 kilocykli na sekundę, którego nie można przechwycić własnymi uszami, właśnie dlatego, że jest ponad dźwiękowy. Wyzwala on w mózgu pewną substancję, której efekt działania jest dokładnie taki sam jak narkotyków. Słuchacz otrzymuje narkotyk naturalny, wyprodukowany przez mózg w następstwie tych bodźców, które zostały przekazane, nie zdających sobie z tego sprawy. W pewnym momencie czujemy się dziwnie. Ten osobliwy stan prowadzi człowieka do poszukiwania prawdziwego narkotyku lub do brania wyższych dawek, jeśli już ktoś jest uzależniony.
Znaczy sygnał o częstotliwości 3 MHz. Ciekawe, zważywszy na to, że w płytach Audio-CD stosuje się próbkowanie 44,1 kHz. A zatem – zgodnie z twierdzeniem Shannona – maksymalna częstotliwość, jaką da się bez zniekształcenia zapisać (tzw. częstotliwość Nyquista) na takiej płycie to 22,05 kHz. Wyższe częstotliwości usuwa się przed próbkowaniem za pomocą filtra dolnoprzepustowego, aby uniknąć zjawiska aliasingu.
Już nawet nie będę się rozwodził, nad maksymalną częstotliwością próbkowania przetwornika C/A w odtwarzaczu, czy pasmem przenoszenia głośników…
Jak to wytłumaczyć? Może…
Istnieje również czwarty element: rytualna konsekracja każdej płyty w czasie czarnej mszy. Zanim płyta zostanie wprowadzona na rynek, zostaje poświęcona szatanowi poprzez szczególny rytuał, który jest prawdziwą formą czarnej mszy.
Już wiem – przez swoje zaklęcia i rytuały sataniści sprawiają, że na płycie przestaje obowiązywać prawo Shannona. Co więcej – po włożeniu takiej płyty do odtwarzacza – w magiczny sposób twoje głośniki zwiększą pasmo przenoszenia do wymaganych 3 MHz!
Motyw szukania w polskiej kinematografii religijnej
Pozdrowienia dla M&M. I nie martwcie się – to, że wy rozumiecie powyższy tytuł, nie znaczy, że rozumie go reszta Polski 😛
Więcej na www.xaverianum.pl.
Przyczyna grzechu
Przyczyną grzechu zdaje się być nie to, że pragniemy za dużo, lecz że pragniemy za mało.
Wspólnota jest jak wielka mozaika. Każda cząstka z osobna wydaje się mało znacząca. Jeden kawałek jest jasnoczerwony, inny zimnoniebieski albo szarozielony, inny ciepłopurpurowy, jaskrawożółty czy jasnozłoty. Jedne wyglądają szlachetnie, drugie zwyczajnie. Jedne sprawiają wrażenie cennych, drugie bezwartościowych. Jedne są krzykliwe, drugie delikatne. Z każdym poszczególnym kawałkiem osobno nie da się wiele zrobić. Można najwyżej je porównywać, szacować ich piękno i wartość. Kiedy jednak wszystkie te kawałki zostają złożone razem, w jedną wielką mozaikę portretującą oblicze Chrystusa, czy znajdzie się ktoś, kto zakwestionuje ich wartość? Jeśli zabraknie jednego, choćby najmniejszego, oblicze nie będzie kompletne. Każdy kamyczek w mozaice jest nieodzowny i wnosi niepowtarzalny wkład do chwały Boga. Oto wspólnota, braterstwo małych ludzi, którzy dopiero razem sprawiają, że Bóg jest widoczny na świecie.
Henri J. M. Nouwen
Ważne
Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy.
Ważne są wszystkie dni, które przeżywamy razem.
Ale grzechu nie ujrzałam, gdyż jestem przekonana, że nie ma on żadnej substancji ani cząstki bytu i nie sposób byłoby go rozpoznać, gdyby nie cierpienie, które powoduje. Zaś to cierpienie wydaje mi się czymś przejściowym, gdyż oczyszcza nas i sprawia, że poznajemy siebie i zaczynamy modlić się o miłosierdzie; gdyż Męka naszego Pana wspiera nas przeciwko temu wszystkiemu i taka jest Jego błogosławiona wola dla wszystkich, którzy będą zbawieni. On wspiera nas chętnie i słodko swymi słowami mówi: “jednak wszystko będzie dobrze i z urządzeniem wszystkiego będzie dobrze”. (…)
Musicie jednak uważnie posłuchać tego: rozmyślając o wszystkich tych rzeczach w ogólności, pełna smutku i żalu, tak powiedziałam w umyśle do naszego Pana z wielką czcią: “O mój dobry Panie, jak wszystko może być dobrze, skoro tak wielką szkodę wyrządził rodzajowi ludzkiemu grzech?” I prosiłam, na tyle, na ile śmiałam, o jakieś wyraźniejsze wyjaśnienie, aby uspokoić umysł. A nasz błogosławiony Pan odpowiedział z ogromną miłością i bardzo przyjaźnie i pokazał mi, że grzech Adama był największą szkodą, jaka kiedykolwiek została wyrządzona i wyrządzona będzie, aż do końca świata; objawił mi także, że tak głosi się o tym wszem i wobec w całym Świętym Kościele na ziemi. Następnie pouczył mnie, że powinnam rozważyć chwalebne zadośćuczynienie; gdyż to zadośćuczynienie sprawi Bogu nieporównanie większą radość i jest bardziej chwalebne w zbawieniu rodzaju ludzkiego, niż cała wyrządzona przez grzech Adama szkoda.
A zatem nauczanie naszego błogosławionego Pana oznacza, że powinniśmy rozważyć następujące słowa: “skoro obróciłem największą szkodę w dobro, jest moją wolą, abyście z tego wiedzieli, że potrafię także mniejsze zło obrócić w dobro”. (…)
A zatem nasz dobry Pan odpowiedział na wszystkie moje pytanie i wątpliwości, jakie mogłabym mu przedłożyć i w słowach pełnych pocieszenia tak powiedział:
“Uczynię wszystko dobrze,
sprawię, że wszystko będzie dobrze,
mogę uczynić wszystko dobrze
i umiem uczynić wszystko dobrze,
i ujrzysz sama, że wszystko będzie dobrze”.
Św. Juliana z Norwich.